Potężna książka. W znaczeniu emocjonalnym i historycznym. Napisana z rozmachem, obejmująca szeroką perspektywę czasową, odkrywająca losy bardzo wielu indywidualnych, barwnych postaci. Postaci doskonale zbudowanych w warstwie psychologicznej. Czuć, że autorka – Nino Haratischwili, Gruzinka na stałe mieszkająca w Hamburgu, ma duże doświadczenie warsztatowe – w jej dorobku znajdują się liczne scenariusze sztuk teatralnych. Przekłada się to na spójną formę książki. Jej niesamowitą obrazowość.
Narracja prowadzona jest w formie opowieści – i tak właśnie czyta się tę książkę – tak jakby słuchało się opowieści snutej dla słuchacza – odbiorcy – czytelnika. W zamyśle – dla Brilki, siostrzenicy autorki (Nici), relacjonującej historię pewnej gruzińskiej rodziny, wpisaną w przełomowe dla świata dzieje Gruzji, Rosji i wreszcie Europy.
Anastazja, to jedna z czterech córek gruzińskiego mistrza słodkości, fabrykanta czekolady. Rodzina wiedzie dość zamożne życie, przypisane wyższym sferom. Stazja marzy o balecie i… po prostu: o życiu pięknym i WOLNYM. Ale tuż obok ruszają tryby wielkiej polityki, które wtargną w jej życie, by całkowicie te marzenia zdeptać. Wsłuchana we własne serce, które zaczyna uderzać w rytm pierwszej miłości, jest głucha na to, co dzieje się w jej ojczyźnie – Gruzji, związanej od pokoleń z Rosją, ale nie porzucającej myśli o niepodległości. Tymczasem rok 1918 kończy carskie Imperium Rosyjskie, a daje początek okrutnym czasom spod znaku sierpa i młota. Rewolucja przeprowadzona na podwalinach wypaczonych idei niesie chaos. Na zgliszczach buduje monstrum, które pociągnie za sobą życie milionów istnień. Zmieni świat na zawsze. Zmieni życie bohaterów "Ósmego życia".
Siłą tej książki jest doskonałe połączenie losów fikcyjnej rodziny Jaszich oraz ich przyjaciół i... nieprzyjaciół z precyzyjnie opisaną sytuacją polityczną pierwszej połowy XX wieku – tom pierwszy spina klamra czasowa pomiędzy wybuchem Rewolucji Październikowej, a początkiem czasu odwilży, zapoczątkowanej śmiercią Stalina.
W historycznej zawierusze śledzimy wspaniale zbudowane wątki dotyczące poszczególnych bohaterów powieści - między innymi Stazji i jej siostry Kristine, Kitty i jej brata Kosti, a także Sopio Eristawi i jej syna Andro. Podążamy ścieżkami ich życia meandrującego w zmieniającej się scenerii wydarzeń, które znamy z podręczników historii: rewolucja bolszewicka, rosnąca w siłę NKWD, wielki terror lat 30 wraz z potworami: Stalin, Beria, Majrowski, Błochin, wybuch II wojny, leningradzkie piekło, budowanie komunistycznego państwa pod pieczą szalonego Generalissimusa, wreszcie jego śmierć i złagodzenie represyjnej polityki władz, niosące złudną nadzieję na „normalność”.
Są chwile w tej książce bajkowe, ale są też tak okrutne, że czytelnika przechodzi lodowaty dreszcz. Czasami chce się od tej gęstej atmosfery odetchnąć, bo trudno unieść ciężar emocjonalny opowieści. Opowieści pięknej pod każdym względem.
Z ogromną ciekawością i dużymi oczekiwaniami rozpoczynam czytać tom drugi „Ósmego życia”.
Zapisane cytaty:
"Każdy człowiek patrzy na rzeczy z własnej perspektywy, którą niekoniecznie dzieli z innymi."
"Czy nie powinno się przychodzić na ten świat dwa, trzy, cztery, nieskończoną ilość razy, żeby móc zrealizować wszystkie swoje pragnienia?"
"[...] małżeństwa trwają znacznie dłużej niż miłość."
"To, że nie chcę patrzeć na świat twoimi oczami, nie znaczy, że go nie dostrzegam."
"To my decydujemy co chcemy pamiętać, a co nie. Czas nie ma z tym nic wspólnego."
Prawie nigdy nie czytam książek ponownie. Jednak Ósme życie przeczytałam dwa razy w ciągu 2 lat. Niesamowita powieść.
OdpowiedzUsuńPewnie też tak uczynię, bo kupiłam do własnej biblioteczki :) Pozdrawiam :)
Usuń