środa, 13 stycznia 2021

Zimowy ogród – Kristin Hannah

Kristin Hannah to mistrzyni wzbudzania emocji. Po raz pierwszy doświadczyłam tego czytając jej najbardziej znaną i na pewno najlepszą powieść „Słowik”. Swoim piórem pisarka otwiera w czytelniku tak często zamykane szufladki – z wrażliwością, z trudnymi wspomnieniami. Inspiruje do przemyśleń, dzięki którym łatwiej uporządkować własne priorytety i podjąć decyzję co jest w naszym życiu ważne. 

Fabuła powieści prowadzona jest dwutorowo: obejmuje lata współczesne, gdzie poznajemy pozostające w dość osłabionych relacjach rodzinnych, siostry Meredith i Ninę oraz czasy drugiej wojny światowej, do których zabierają nas wspomnienia snute przez ich matkę. 

Kristin Hannah tworzy realistyczny obraz stalinowskiego terroru lat 40. Fani "Jeźdźca miedzianego" Paulliny Simons odnajdą na kartach „Zimowego ogrodu” coś dla siebie – część historii jednej z głównych bohaterek osadzona jest właśnie w Leningradzie, także w czasie słynnego, okrutnego oblężenia miasta przez wojska niemieckie, które trwało ponad dwa lata (od września 1941 do stycznia 1944). 

Dramatyczna przeszłość matki boleśnie wpływa na dzieciństwo Meredith i Niny. Naznacza ich wzajemne relacje brakiem bliskości, czy głębszego uczucia. Dopiero po latach, na prośbę odchodzącego ojca, jako dorosłe kobiety, znajdują w sobie siłę do zrozumienia matki. Aby jednak do tego doszło, ta musi opowiedzieć swoim córkom… bajkę, której nigdy nie miały okazji wysłuchać w całości, a która tak naprawdę jest historią jej życia. 

Może i jest to opowieść bardzo wzruszająca, miejscami ckliwa, ale czyta się ją cudnie i finalnie niesie otuchę. A chyba o to chodzi, aby literatura wywoływała w nas emocje? 


Zapisane cytaty:

"Problem jest w tobie (...). Tak bardzo się o wszystkich troszczysz. A czego chcesz dla siebie?"

"My kobiety dokonujemy wyborów, kierując się dobrem innych."

4 komentarze:

  1. Bardzo mi się podobała. Chyba nawet bardziej niż "Słowik". Bo ja taka przekorna bestyja jestem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę siegnąć do niej. Czytałam "Wielką samotność' i podobała mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęca mnie miejsce akcji. Kiedyś byłam 3 tygodnie w Leningradzie, poznałam go i okolice, więc będę miała wyobraźnię podpartą widokami ze wspomnień. To zwykle jest ciekawe :)

      Usuń
    2. Elu jestem prawie pewna, że ta powieść przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń