poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Ukochane dziecko – Romy Hausmann

Wciągający thriller psychologiczny, z dobrze zbudowanym napięciem, niespodziewanymi zwrotami akcji. W przypadku książki tego gatunku, ciężko jest coś napisać o fabule, aby nie zdradzić za dużo z intrygi. I tak uważam, że w zapowiedziach tej powieści za dużo szczegółów, które zdecydowanie wolałabym odkrywać sama podczas lektury. Dlatego ja wspomnę naprawdę krótko:


Do szpitala trafia ranna w wypadku kobieta. Towarzyszy jej mała dziewczynka – Hannah. Nie wiadomo kim są, co je łączy. Czy może to być Lena, zaginiona przed blisko 14 laty studentka, której zdesperowani rodzice wciąż wierzą, że córka żyje i kiedyś do nich powróci? Rozmowa pracownicy socjalnej z Hannach inauguruje rozwikłanie całej historii. Rozpoczyna się analizowanie skomplikowanej, pełnej tajemnic układanki, której głównym motywem jest porwanie, przemoc psychiczna wobec „rodziny”, wpływ stresu pourazowego na psychikę dziecka.

Autorka zastosowała narrację wieloosobową, dzięki czemu śledzimy rozwój wydarzeń z różnej perspektywy.

„Ukochane dziecko” to mój pierwszy w życiu wysłuchany audiobook! W przypadku tej książki lekko zakłócało mi odbiór opracowanie w stylu słuchowiska – muzyka budująca nastrój, dźwięki: skrzypnięcie, czy dzwonek do drzwi, kroki, błysk fleszy aparatów fotograficznych, a najbardziej szuranie kredek po kartonie, rysującej Hannah. Ta forma zwyczajnie do mnie nie przemówiła.


Może to wyda się dziwne, ale dopiero odkryłam audiobooki! To znaczy odkryłam dla siebie. Zawsze wydawało się mi, że słuchając książki nie dam rady się skupić, że myśli mi gdzieś odpłyną, że będzie przeszkadzała interpretacja lektora, że będzie mi brakowało kontaktu z książką jako przedmiotem. Ale okazuje się, że książka to nie tylko okładka, strony, druk. Książka to DUSZA – teraz to wiem już na pewno :)

2 komentarze:

  1. Po Twojej rekomendacji zaczęłam czytać. Rzeczywiście wciąga. Jestem w połowie i korci mnie, żeby zajrzeć na koniec i zobaczyć czy dobrze przewiduję sprawcę i motywy
    aga-joz

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że Cię zainspirowałam :) Nie zaglądaj na koniec :) Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń