Gdy przeczytałam zapowiedź książki, zaniepokoiłam się, że jest w niej zdradzone zbyt wiele z treści. Jakże zbyteczne były moje obawy! Zarys fabuły to jedno, ale cała siła tej książki leży w jej warstwie psychologicznej. A tę trzeba „dotknąć” własnymi emocjami.
Małżeństwo z dwójką dzieci, Rikke i Åsmund, wprowadza się do wymarzonego mieszkania w prestiżowej dzielnicy Oslo. Oprócz nich w budynku mieszkają trzy rodziny, z którymi nawiązują sąsiedzkie kontakty towarzyskie. Spokój małej społeczności burzy śmierć jednego z sąsiadów, Jørgena. Według ustaleń policji mordercą musi być ktoś z mieszkańców domu...
Wydarzenie to zmienia teraźniejszość każdej rodziny i obnaża prawdziwe relacje pomiędzy sąsiadami, a także ukazuje ich samych w nowym świetle. Następuje kres karnawału masek, oto poznajcie tajemnice każdego z nich, i tak jak oni, sami stańcie twarzą w twarz z prawdą!
Osią fabuły jest zakazany romans, który tak naprawdę w ogóle nie powinien mieć miejsca. No bo co właściwie spowodowało, że zakochana w swoim mężu Rikke, spełniona zawodowo młoda kobieta, rzuciła się w tak ryzykowny związek z żonatym sąsiadem? To właśnie ona jest narratorką całej historii, dlatego też mamy idealny wgląd w jej wewnętrzne rozterki i przemyślenia.
Wszystkie postacie są wielowarstwowe, wiodące wydarzenia obudowane są ciekawymi wątkami pobocznymi, które w miarę rozwoju akcji splatają się w trzymającą w napięciu opowieść o rządzących człowiekiem namiętnościach. Autorce udało się uniknąć łatwego moralizatorstwa, za to sugestywnie oddała emocje towarzyszące poczuciu winy i wyrzutom sumienia.
Powieść ma specyficzny, niespieszny klimat. Nie ma atmosfery rozpędzonego, mocnego thrillera, ale subtelnie pulsuje jednostajnym niepokojem. Posiada wszystko, co może zagwarantować doskonałą lekturę: zagadka kryminalna, bogato zarysowane tło obyczajowe, intrygujący bohaterowie i rządzący nimi namiętności, wreszcie najważniejszy as w rękawie autorki Helene Flood: wiarygodna warstwa psychologiczna.
Wejdźcie w krąg sąsiadów domu, gdzie ściany słuchają, poznajcie ich tajemnice, może wśród nich znajdziecie też siebie?
Dziękuję @wydawnictwo_agora
za zaproszenie do lektury powieści.
za zaproszenie do lektury powieści.
Zapisane cytaty:
„Czyż istnieje potężniejsza deklaracja miłości niż ta: dzień po dniu, rok za rokiem robić wszystko, co w naszej mocy, aby drugiemu człowiekowi było dobrze?”
„Człowiek lubi drobne pochlebstwa.”
„Człowiekowi podoba się to, że nauka nie jest ideologią, tylko metoda podejścia do problemów.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz