Fabularnie właściwie nic nowego w tej książce nie ma: ot, jedna z wielu o życiu, o rodzinnych relacjach, trudnej teraźniejszości zbudowanej na trudnej przeszłości. A jednak sposób prowadzonej narracji jest na tyle nowatorski, że nie sposób oderwać się od lektury. Świetnie napisana książka – jeśli oczywiście ktoś lubi dobry, nieszablonowy warsztat pisarski.
Z obrazów kreślonych wspomnieniami bohaterów budowana jest historia trzypokoleniowej rodziny – głównie z jej traum. Jakub i Justyna to rodzeństwo, które po śmierci Krystyny – nestorki rodu, babci, rozpoczyna odkrywać swoją przeszłość, kreśloną wydarzeniami z życia starszych członków rodziny i podjętymi przez nich niegdyś decyzjami. Wydarzeniami, które w świadomości rodziny nie istniały – najczęściej były przemilczane lub podawane w wersji fragmentarycznej.
Lektura tej powieści wymaga uwagi i skupienia, bo nie jest linearna. Brak chronologii i jednoznacznego określenia z perspektywy jakiej postaci w danym momencie poznajemy opowieść, mogą być początkowo trudne. Czytanie „Żadnego końca” mogę porównać do rozsypanych na stole puzzli, i to naprawdę wieloelementowych, z których cierpliwy czytelnik ułoży pełny obraz. Zbudowana jest z retrospekcji, czasami z pozoru luźnych uwag, jak gdyby notatek. Ale całościowo nie ma tutaj przypadkowości.
Ta historia siłą rzeczy nasuwa pytanie: co my sami wiemy o przeszłości swoich przodków? Tych wcale nie odległych w czasie, całkiem bliskich, bo babć, dziadków, wujków? Na ile ich los wpłynął na kształt naszego życia?
I jeszcze jedno: co sami zechcemy przekazać słownie i emocjonalnie swoim bliskim?
To moje pierwsze spotkanie z prozą Papużanki i podobnie jak w przypadku Zyty Rudzkiej, zamierzam poznać Jej inne powieści. Przemawia do mnie taki styl narracji.
Cytaty:
„Spośród stworzeń chodzących po świecie tylko kot nadaje się w stu procentach do życia w społeczeństwie, kot ma wywalone.”
„Ludzie czasem robią coś, co trzeba robić, chociaż nie wiedzą dlaczego.”
„Śmierć jest do przeżycia, poważnie. Z życiem jest znacznie trudniej.”
„Życie jest płaskie jak kałuża.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz