środa, 26 listopada 2025

Jakub Jarno – Kontury

Po fascynującym debiucie (?) Jakuba Jarno (?), czyli „Światłoczułości”, spodziewałam się kolejnej, dobrze poprowadzonej i angażującej fabuły. Tymczasem w przypadku „Konturów” mam problem nawet z jednoznacznym określeniem, o czym właściwie jest ta książka. Niby dotyka tematu samotności, odrzucenia, powojennej traumy, losów dzieci porzuconych i sierot wojennych, ale zabrakło mi tu wiarygodności i autentyczności, które pozwoliłyby rzeczywiście wejść w ten świat. Historia nie wywołała we mnie żadnych emocji, nie zostawiła śladu.


Niestety, z żadną z postaci, w tym z główną bohaterką, nie byłam w stanie nawiązać bliższej, duchowej relacji. Właściwie nie potrafię powiedzieć, kim ona tak naprawdę jest i z jakiego powodu dzieli się swoją historią. Podobnie niejasna pozostaje dla mnie rola dziennikarki przeprowadzającej z Wandą Jeżewską wywiad, jej obecność w narracji wydaje się bardziej zabiegiem technicznym niż czymś, co wnosi dodatkowy sens.

Tytuł okazuje się niestety zbyt trafny: Kontury: kontury fabuły, kontury relacji, kontury emocji. Obrys jest, ale wnętrze pozostaje puste, pozbawione treści, której tak bardzo oczekiwałam.

Szkoda. Mimo wszystko czekam na kolejną powieść autora, bo „Światłoczułość” była wspaniała i wiem, że Jakub Jarno potrafi opowiadać w sposób wyjątkowy. Liczę, że kolejna książka znów to udowodni.



Cytaty:

"Niczego nie można być pewnym, gdy się o pamięć ludzką rozchodzi."
"Zdarzenia są konturami, a pamięć tym, co je wypełnia."
"Śmierć każdemu jest dana, starość wybranym."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz