środa, 26 listopada 2025

Lista podejrzanych spraw – Jennie Godfrey

Przyjaciółki Miv i Sharon postanawiają odkryć, kim jest Rozpruwacz z Yorkshire — seryjny morderca, który pod koniec lat 70. terroryzował mieszkańców tego brytyjskiego hrabstwa. Autentyczne wydarzenia stają się dla autorki pretekstem do poruszenia wielu trudnych tematów świata dorosłych, często niezrozumiałych dla dwóch dorastających bohaterek, które wyczuwają jednak, że za nimi kryją się bolesne, nierzadko traumatyczne historie. To także wgląd w życie małej, robotniczej społeczności angielskiej prowincji pogrążonej w kryzysie gospodarczym, u progu rządów Margaret Thatcher.


Nastolatki sporządzają listę nierozwiązanych, podejrzanych spraw i osób, które zachowują się w ich oczach niepokojąco. Podążając ich tropem, czytelnik stopniowo odkrywa mroczne sekrety skrywane przez dorosłych.

Nie nazwałabym tej powieści kryminałem — zdecydowanie bliżej jej do literatury psychologicznej. Śledztwo prowadzone przez dwie młodziutkie dziewczyny staje się sposobem na ukazanie złożonych problemów dorosłości, z którymi bohaterowie nie zawsze potrafią sobie poradzić. Dziecięca perspektywa nadaje opowieści wyjątkową świeżość i pozwala inaczej spojrzeć na relacje rodzinne i międzyludzkie.

To historia o dojrzewaniu w cieniu społecznych bolączek: przemocy, rasizmu, politycznych i gospodarczych przemian związanych z początkiem ery Thatcher, a także rodzinnych dramatów, w tym choroby psychicznej. Miejscami przejmująca, miejscami nieco rozwlekła, ale z pewnością warta uwagi.

Jakub Jarno – Kontury

Po fascynującym debiucie (?) Jakuba Jarno (?), czyli „Światłoczułości”, spodziewałam się kolejnej, dobrze poprowadzonej i angażującej fabuły. Tymczasem w przypadku „Konturów” mam problem nawet z jednoznacznym określeniem, o czym właściwie jest ta książka. Niby dotyka tematu samotności, odrzucenia, powojennej traumy, losów dzieci porzuconych i sierot wojennych, ale zabrakło mi tu wiarygodności i autentyczności, które pozwoliłyby rzeczywiście wejść w ten świat. Historia nie wywołała we mnie żadnych emocji, nie zostawiła śladu.


Niestety, z żadną z postaci, w tym z główną bohaterką, nie byłam w stanie nawiązać bliższej, duchowej relacji. Właściwie nie potrafię powiedzieć, kim ona tak naprawdę jest i z jakiego powodu dzieli się swoją historią. Podobnie niejasna pozostaje dla mnie rola dziennikarki przeprowadzającej z Wandą Jeżewską wywiad, jej obecność w narracji wydaje się bardziej zabiegiem technicznym niż czymś, co wnosi dodatkowy sens.

Tytuł okazuje się niestety zbyt trafny: Kontury: kontury fabuły, kontury relacji, kontury emocji. Obrys jest, ale wnętrze pozostaje puste, pozbawione treści, której tak bardzo oczekiwałam.

Szkoda. Mimo wszystko czekam na kolejną powieść autora, bo „Światłoczułość” była wspaniała i wiem, że Jakub Jarno potrafi opowiadać w sposób wyjątkowy. Liczę, że kolejna książka znów to udowodni.



Cytaty:

"Niczego nie można być pewnym, gdy się o pamięć ludzką rozchodzi."
"Zdarzenia są konturami, a pamięć tym, co je wypełnia."
"Śmierć każdemu jest dana, starość wybranym."