Pogmatwane losy bohaterów zakleszczonych w szponach faszyzmu i stalinizmu. Dzieje się dużo, akcja pełna zwrotów – nie zawsze wiarygodnych ;) Momentami naciągana, szczególnie jeśli chodzi o relacje pomiędzy głównymi bohaterami. Jako wielbicielka powieści (z rozmysłem w tym przypadku nie używam słowa: literatury) osadzonych w realiach III Rzeszy, dziejów Rosii i drugiej wojny światowej, czuję niedosyt. Ot, czytadło z historycznym tłem. Niemniej audiobooka słuchało się mi dobrze, jako podkładka do codziennych czynności.
wtorek, 15 kwietnia 2025
niedziela, 6 kwietnia 2025
Zbieracze borówek – Amanda Peters
Historia rodziny – rdzennych mieszkańców Ameryki, która pewnego dnia, podczas pracy zarobkowej – zbierania borówek, w niewyjaśnionych okolicznościach traci najmłodsze dziecko.
Joe i Norma – z pozoru dwie oddzielne historie. Dość szybko czytelnik orientuje się kim jest Norma dla Joe’go. I wydawać by się mogło, że już nic ciekawego i zaskakującego w miarę czytania wydarzyć nie może… A jednak powieść ma jakąś magiczną siłę przyciągania. Finału właściwie możemy domyśleć się niemalże od początku, ale tutaj ważniejsza jest droga, jaką pokonują dwie rodziny: Joe’go i Normy, by odnaleźć spokój.
Książka o przeżywaniu straty, poczuciu winy. I ogromnej sile rodziny. Nadziei, która pozwala przetrwać najgorszą traumę. Co nas określa? Korzenie, czy otoczenie, w którym się wychowujemy? Gdzie szukać swojej tożsamości?
Toczy się dość powolnie. Skupia na relacjach. Przyznam, że fabuła jest nierówna. W połowie troszkę przeciągnięta, ale jak wspominałam – nie można się mimo tego od niej oderwać.
Warto poświęcić czas tej powieści.
CYTATY:
„Są na tym świecie rzeczy ważniejsze niż przypisywanie sobie zasług.”
„Im jesteśmy starsi, tym czas szybciej nam płynie, jakby wszechświat popychał nas w stronę mety, by zrobić miejsce dla młodszych i silniejszych; każe nam odhaczyć swoją niewiele znaczącą bytność na tym świecie i zniknąć.”
Subskrybuj:
Posty (Atom)