Mała społeczność w niewielkim mieście, zamknięta gdzieś w szwedzkich lasach. To zamknięcie jest też symboliczne w kontekście tego, co się tutaj wydarzy i tego, jak odnajdą się w całej historii mieszkańcy Björnstad. Powieść duszna, gęsta, momentami wręcz emocjonalnie klaustrofobiczna, uf… naprawdę musiałam odpocząć od uczuć, jakie generuje.
Zwykła impreza nastolatków zmieni życie ich i całego miasta. Oburza zarówno zaistniała przemoc, jak i reakcja otoczenia, na to co wydarzyło się w domu lokalnej gwiazdy hokeja. Bo Björnstad żyje hokejem i nadzieją na sukces miejskiej drużyny juniorskiej. A wydarzenia w willi obnażyły żałosną prawdę o tym, jak „szybko można kogoś przekonać, by przestał widzieć człowieka w człowieku”.
Autor doskonale buduje napięcie i kreśli wiarygodny portret małej społeczności, gdzie zawsze znajdą się tacy, którzy znaczą i mogą więcej. Książka przejmująco empatyczna. Backman to mistrz obserwacji ludzkiej psychiki. Przy czym nie ułatwia czytelnikowi sprawy – moralnie wiemy, po której stronie się opowiedzieć, przemoc jest złem i koniec, ale… po stronie osoby zadającej zło, też są ofiary. Bo osoba, która jest autorem przemocy, krzywdzi nie tylko swoją ofiarę i jej bliskich – krzywdzi też swoje otoczenie.
Powieść demaskuje wychowawcze oddziaływanie dorosłych na młodzież. Wszyscy pokładają nadzieję na przyszłość swoją i miasta w sportowej młodzieży – wszak sukces sportowy drużyny z miasta może przyciągnąć sponsorów, inwestycje – chociażby w szkołę sportową. Jednak nie każdy ma czyste intencje. A kiedy jest się nastolatkiem, wszystko przeżywa się mocniej, wyraziściej i bardziej zero-jedynkowo, potrzebuje się jasnego przekazu, moralnej czystości. A nie każdy dorosły mieszkaniec mógł to zaoferować nastolatkom z miasta niedźwiedzia.
Piękny obraz siły rodzicielstwa. Książka doskonała dla każdego dorosłego wychowującego, bądź pracującego z młodymi ludźmi – oni patrzą i widzą przejrzyście: co swoją postawą dorośli przekazują nastolatkom? Książka doskonała dla każdego nastolatka – nie tylko czyny, ale i słowa to przemoc. A przemoc ZAWSZE jest okrucieństwem i na ZAWSZE rani.
Zapisane cytaty:
„Robię krok w tył tylko po to, by nabrać rozpędu.”
„To straszna rzecz. Mieć tajemnicę przed tymi, których się kocha.”
„Przyznanie się do hipokryci, to najtrudniejsza rzecz na świecie.”
„Samemu jest się nikim na tym świecie.”
„Wszystkich innych ludzi zaczyna się kochać kiedyś, ale nie dziecka. Je kocha się od zawsze, jeszcze zanim się pojawi.”
„Nadchodzi nowy dzień. Jak zawsze.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz