"Pamiętaj, żeby zachować spokój. Spokój to siła.”
Właściwie wszystko o treści tej książki zawarte jest w jej tytule.
Bohaterowie reportażu, ci którzy przetrwali II wojnę światową, wspominają o wszelkich zabiegach, które czynili, aby zachować godność w czasie nieludzkim. Mówią o tym jakie znaczenie miały dla nich sprawy z pozoru błahe: zachowanie namiastki czystości, wagę poszczególnych elementów garderoby w sytuacjach ekstremalnych – w obozach, w więzieniach, podczas robót przymusowych. Od paska do spodni, zwykłego spłachetka materiału, który mógł być wykorzystany na różne sposoby, po ciepłe płaszcze.
I nie o próżności jest to opowieść, ale o zachłannym dążeniu do przeżycia, do zachowania godności i szacunku do samego siebie. Opowieść o ludziach zaklęta w drobnych przedmiotach, a jednak będących w tym konkretnym czasie substytutem człowieczeństwa.
Porusza mnie fotografia na okładce. Dziewczyna wygląda jakby była w sukience – a to obozowy uniform, przewiązany kawałkiem materiału. Dodatkowo miejsce wykonania tej fotografii jest mi znajome – w Lublinie, gdzie teraz tętni życie jednego z osiedli tego miasta, wówczas znajdował się tam teren niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku…
Bardzo dobry reportaż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz